Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 9 lipca 2012


witam cieplutko a nawet bardzo cieplutko,remonty w dalszym ciagu sie robią choć prace ida bardzo mozolnie z uwagi na fakt ze tu trzeba troszkę popracować tu zrobic ogóraski do słoików i tym oto sposobem końca nie widać,bartek obiecał  ze zamontuje mi drzwi do szafy i tak sie juz prosze 3 tydzień,chyba bede sie za to musiała sama wziąć.....18 sierpnia mamy jescze kuzyna wesele wiec dzisiaj byłam u krawcowej zawieźć materiał na sukienkę która musi sie uszyć do końca lipca gdyż 4 sierpnia lecimy na KRETE na całe 7 dni juz nie moge sie doczekać aż wywalę mój (nie mały) tyłek na leżaku i będę smażyć go w greckim słońcu padło na hotel golden sun i najlepsza niespodzianka jest to ze wyjazd sponsorowany przez teściową a jak było.... to już po powrocie:)  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz