hej moje kochane czytaczki:)dawno mnie nie było z żadnymi nowymi wieściami ale czytam was regularnie ja chyba sie pogrążam w jakiejś depresji jesienno (a może już zimowej?) mam lenia na maxa nic mi sie nie chce choć ostatnio jedyna nowością są tabliczki w stylu shabby chic które własnoręcznie zrobiłam jak wam sie podobają?:) miłego wieczorku wam życzę buziaki
tabliczki sa nieziemskie!
OdpowiedzUsuńgdybys zdradzila technike, to bym byla w niebowzieta!!!
bardzo wyrazny transfer
usciski;)
Myślę, że to Modge Podge. Mam rację? :)
UsuńInstrukcję znalazłam m. in. tu: http://pokojzkominkiem.blogspot.com/2012/02/transfer-krok-po-kroku.html
świetne tabliczki :))
Dla mnie bomba. =)
OdpowiedzUsuńŚwietne tabliczki!!
OdpowiedzUsuńJa też mam lenia, depresję jesienno już prawie zimową różnie można to nazwać....
Taki preparat użyłaś?
Modge Podge Heritage?
pozdrawiam
Ale Ci pięknie te transfery wychodzą! No perfekcyjnie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuje pięknie za przemiłe komentarze instrukcja ''obsługi'';)dokładnie taka jak w linku od J.Dark:)do transferu oczywiście użyłam modge podge firmy heritage jest naprawdę świetny:)buziaki dla was
OdpowiedzUsuńGreat post! I'm your new Follower! :) I hope you visit my blog sometimes.. Thank's!! :)
OdpowiedzUsuńKisses from VV!!
A ja mam taką zawieszkę.. tralalalalaaaa... :D:D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci dziękuję za paczuszkę wymiankową. Jest śliiiczna! :D
Dziękuje za odwiedziny i miłe słowa....Tabliczki wyszły super...Cieplutkie buziaki pa.....
OdpowiedzUsuńPodobają mi się te transferowe tabliczki. Pozdrawiam miło:) Kaśka
OdpowiedzUsuńPrzepiękne..
OdpowiedzUsuńdziękuje pięknie bardzo się ciesze ze wam się podobają:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjne te tabliczki:))))
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe, musze spróbować:)
OdpowiedzUsuń