Hej gwiazdeczki dzisiaj muszę sobie trochę popisać bo mam doła,a skąd on sie wziął?a no z tego że szukam pracy ,mój ślubny również i nic z tego:/tzn mój ślubny jeszcze pracuje ale do czasu kiedy spadnie śnieg taki zawód brukarza.Oczywiście umiejętności te są nabyte a nie wyuczone z wykształcenia jest technikiem budowlanym wiec wydawało by sie że o prace blisko dużego miasta nie problem a jednak :( ze mną jest podobnie szukam i nic,co prawda studiów żadnych nie skończyłam ale maturę i 9 lat pracy mam na koncie wiec całkowitym Świeżakiem nie jestem.Gula zaczęła mi skakać wczoraj jeszcze bardziej jak pojechałam na rozmowę o prace praca przy sprzedaży kosmetyków w centrum handlowym i wiecie co usłyszałam 700zł na miesiąc i umowa zlecenie no myślałam że ze stołka spadnę,szybko sobie to w głowie przekalkulowałam i wszyło by na to że zarabiała bym 450 zł po odliczeniu dojazdów to zostaje kur... chyba na waciki czy u was jest podobnie?bo ja się już zaczynam zastanawiać czy ze mną jest coś nie halo....ufff wygadałam sie to moje pisanie czasem nie ma ładu i składu ale z polskiego to ja nigdy dobra nie byłam więc wybaczcie:)teraz przyjemniejsza cześć postu a mianowicie prezent z wymianki motylkowej ZUZA jesteś wielka pięknie dziękuje wszystko mi sie bardzo podoba i mam kolejnego anioła do mojej kolekcji:)
a teraz jeszcze pora na metamorfozę
półki i transferową zasłonkę:)
A za minut chwilka zapraszam na candy mikołajowe w pięknidełku:)
Zasłonka super półka też. Pracę znajdziesz, nie martw się na zapas:) Mój znajomy aktor bezrobotny, który stracił prace, jako magazynier, powiedział mi kiedyś, że najważniejszy jest spokój ducha...i masz, znalazł pracę, jako przewodnik:)
OdpowiedzUsuńMiał rację, bo nerwy tylko nas spinają i ograniczają. Ja prowadzę swój biznes, ale uwierz mi, nie jest lekko. To też są nerwy. Nauczyłam się żyć dniem dzisiejszym. Jutro zaświeci słoneczko:) Buziaki i sorki za ten przydługi wpis.
Kasiu ja też miałam ''swoje''ale zamknęłam bo nie zarobiła bym na to żeby płacić 1000zł zusu:(
UsuńJa w temacie pracy niestety Cię nie pocieszę, bo takie sa realia. A w małych miastach to już całkiem... dadzą 600zł na umowę zlecenie lub 400 za opiekę nad dzieckiem na czarno i weź z tego człowieku wyżyj, a gdzie opłaty i ewentualnie rodzina? Z pracą teraz jest jedna wielka masakra, oszustwo i wyzysk człowieka przez człowieka, puste umowy. Tak nie powinno być.
OdpowiedzUsuńno i jak w tym kraju można godnie żyć no jak?
UsuńMetamorfoza jak najbardziej udana! Cudna półka i zasłonka również.. ;)
OdpowiedzUsuńdzięki:*
Usuńwitaj ja też bez pracy na zasiłku męża fajnie nie? ale to co napisała kasiagaleria jutro też będzie słońce ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa to ciekawe zasiłek męża;)
Usuńcudna ta półeczka!!!!
OdpowiedzUsuńwitamy w klubie "pracujących inaczej" jak to mówią "w kupie raźniej"
na pocieszenie buźka :*
bea no raźniej raźniej nawet mi sie humor poprawił:)
UsuńUff.. cieszę się, że wszystko dotarło w całości. I że się podoba :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z pracą.. no jakoś pójdzie. Trzymam mocno kciuki! :)
zuza dziękuje jeszcze raz :*
UsuńŚwietna półka wyszła. Napis tyż, czym go "malowałaś-transferowałaś na drewno?"
OdpowiedzUsuńJak to się stało że nie znamy twojego bloga? gdzie ty się ukrywasz?
Pozdrawiamy
Zaciszni:)
A, i jeszcze jedno muzyka którą słychać jak się przegląda bloga, miód na nasze uszy:). Lana jest mega:)
OdpowiedzUsuńno proszę jakie szychy w moich skromnych progach zagościły:)ano nie znamy się bo ja tu króciutko i tak czasami coś podłubuje,transferek to modge podge:)no i zacisznego bloga przekopuje wzdłuż i w szerz ale nie wiedziałam że małż szanownej Ines to taki góru świata pazurkowego:)jednak ten świat mały... oj mały buziaki
Usuń