Witajcie :)
Wiem wiem dawno mnie nie było ale mam wytłumaczenie :) a mianowicie kupiliśmy dom.Łatwo nie było dostać kredyt na dom drewniany a to dlatego że banki traktują domy z drewna jako domy letniskowe które można rozebrać i przenieść w inne miejsce,a więc średnie zabezpieczenie dla banku.Chodziliśmy więc od banku do banku i od doradcy do doradcy aż w końcu się udało.Bankiem który nas kredytuje jest PKO i tylko w tym banku nie było problemu .A teraz trochę o naszym zakupie:) Dom jest drewniany i jest to część bliźniaka,nasz część ma metraż 50m2 mieszkalna i 25m2 stodoła,która chcemy również zaadaptować na mieszkalną.Niestety tutaj pojawiły sie pierwsze ''schody'' zgłosiliśmy remont i okazało się że do jest zabytkowy i teraz mamy na głowie jeszcze konserwatora.Mam nadzieje że nie będzie robił dużych problemów,choć po przekopaniu for internetowych mam mieszane uczucia ale optymistyczne nastawienie i tego się trzymam.W tym momencie całość nie wygląda obiecująco ale pokaże wam nasz skansen :)
